Witam, witam. Marcin niedawno chwalił się swoją pierwsza skrzynką i narzekał na moją opieszałość w zakładaniu. Cóż, co się odwlecze, to nie uciecze. Odwlekło się w czasie pojawienie mojego kesza, ze względu na chorobę która rozłożyła wszystkich domowników, a potem przez fakt że Marcin choć zarzekał się że on żadnych skrzynek zakładał nie będzie, to jednak zupełnie bez zapowiedzi to zrobił. Musiałem być lepszy ! ;p Dlatego właśnie moja skrzynka została opóźniona. By była po prostu pierwszorzędna.
Korzystając z tych samych poradników których używał Marcin ( Jak przebrnąć przez kontrolę COG oraz Metody poprawnego określania koordynatów kesza ), przygotowałem swoją skrzynkę. Okrągłe pudełko nasunęło mi pomysł kesza na okrągło i tak też wyszło. W środku okrągłe certyfikaty a nawet i logbook w takim samym kształcie. Wszystko otoczone adresem naszego bloga oraz strony Opencaching.pl, z logiem naszego bloga w tle, co zresztą widać na zdjęciu zawartości. Do tego ołówek wraz ze strugaczką oraz na wymianę post-apokaliptyczna kostka dwudziestościenna oraz gwizdek-otwieracz w kształcie butelki coca-coli.
27 maja udaliśmy się z Marcinem na rowerach w przewidziane miejsce, tego samego dnia przedstawiciel COG zadał mi kilka pytań, a już następnego dnia skrzynka Elektrownia im. T. Kościuszki była zaakceptowana i gotowa do szukania, do czego serdecznie zachęcam :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz